Suchy basen z kolorowymi kulkami – na co zwrócić uwagę podczas zakupu?
Chyba każdy z nas pamięta rodzinne wyprawy do figloparków, czy sal zabaw, w których znajdowały się ogromne baseny wypełnione tysiącami kolorowych piłeczek, gdzie zabawie nie było końca. W przeciągu ostatnich lat na rynku zabawek dla dzieci coraz większą popularność zyskują suche baseny, którymi możemy cieszyć się w domowym zaciszu. W sklepach internetowych, na aukcjach czy w sklepach stacjonarnych możemy znaleźć różnorodne oferty z suchymi basenami, które na pierwszy rzut oka niczym szczególnym się od siebie nie różnią. Możemy znaleźć baseniki okrągłe, kwadratowe, w kształcie serca czy sześciokątne o różnych wysokościach, obszyte kolorowymi lub jednobarwnymi tkaninami.
Zatem czym sugerować się przy wyborze basenu, skoro teoretycznie niczym się od siebie nie różnią? Wiele z nas pewnie odpowie sobie na pierwsze pytanie – ceną!
Tak, i tutaj każdemu kto tak odpowiedział przyznajemy rację. Cena jest pierwszą rzeczą, którą się sugerujemy. Jest to normalne i całkiem zrozumiałe, że chcemy za produkt X zapłacić kwotę czasami nawet o kilkadziesiąt procent niższą od tej co znajduje się w sklepie za rogiem. Porównując obecną cenę danego produktu z identycznym produktem na rynku, możemy nieraz doświadczyć poczucia zysku lub straty, ale czy oby na pewno? Mniejsza cena nie zawsze może być adekwatna do jakości oferowanego produktu.
Podstawową rzeczą, na którą powinniśmy zwrócić uwagę jest grubość oraz rodzaj pianki, z której wykonane są brzegi basenu jak i jego dno. Powinien być wykonany z pianki T25. Wielu producentów idzie na skróty i do wykonania brzegów używa pianki o grubości 5 cm i niestety niższej gęstości, często jest to rodzaj T18 lub T21, która jest dużo miększa, bardziej elastyczna, przez co stabilność zabawki jest mniejsza, basenik się odkształca lub ugina pod ciężarem dziecka. Ważna jest też grubość pianki z jakiej wykonane jest dno baseniku – powinno być to minimum 2 cm aby dziecko wygodnie mogło w nim siedzieć nie odczuwając twardości podłoża.
Kolejnym ważnym aspektem jest materiał, z którego wykonany jest pokrowiec. Powinien on być wykonany z materiałów miękkich, niepowodujących uczuleń, posiadających odpowiednie atesty i certyfikaty mówiące o tym, że są bezpieczne dla dzieci. Najlepsze tkaniny to takie, które posiadają certyfikat OEKO-TEX czy „Bezpieczny dla dziecka”. Wybierając baseniki dla dzieci wykonane z takich tkanin mamy pewność, że są one antyalergiczne, naturalne i nieuczulające.
Następnym krokiem jest sprawdzenie jakiej średnicy są kulki oraz z jakich materiałów są one wykonane. Często możemy przeczytać – „W zestawie aż 200 sztuk kulek”, ale jakiej średnicy? Czy suchy basen wypełniony 200 kulkami o średnicy 6 cm będzie tak samo pełen jak gdy wypełnimy go kulkami o średnicy 7 cm?
Czy wiesz, że każdy produkt w tym zabawka dla dziecka, która jest wprowadzona na rynek Europejskiego Obszaru Gospodarczego podlega między innymi dyrektywom tzw. Nowego Podejścia i rozporządzeniu mówiącym o oznaczaniu CE (znak CE), które opisują procedury jak i szczegółowe wymagania, którym producent czy importer musi spełnić aby takie oznakowanie w ogóle można było umieścić?
Wielu sprzedawców chwali się, że w oferowanym przez niego suchym baseniku kulki posiadają oznaczenie CE. Jednak faktem jest to, że to produkt finalny, czyli w tym przypadku cały basenik musi posiadać nadany znak CE a nie jego poszczególne elementy składowe. Czy wiesz, że nawet nici, którymi basen jest szyty również muszą posiadać certyfikację CE? Informacja o oznakowaniu CE powinna znaleźć się na karcie produktu! Nie ma?
Uwaga! Sprzedawca nie ma obowiązku przedstawienia Deklaracji Zgodności produktu, choć może to zrobić. Jeśli produkt posiada oznaczenie CE musi być ono umieszczone trwale na produkcie lub minimum w instrukcji obsługi. Brak takich informacji może być powodem do zastanawiania się czy oby na pewno dany produkt jest bezpieczny.
Sprzedaż zabawek bez oznaczenia CE jest na terenie EOG zakazana.
Czy zawsze płacąc niższą cenę za dany produkt doświadczymy poczucia zysku? Czy może płacąc wyższą cenę będziemy czuli się stratni?