Jak zachęcić pierwszoklasistę do nauki?
Nauka jest kluczem do sukcesu – takim zdaniem często rodzice zachęcają swoje pociechy do nauki. Problem jest taki, że maluchy nie koniecznie mają potrzebę osiągania sukcesu, a jednocześnie tak naprawdę wcale nie rozumieją tego słowa. Dlatego należy wybrać zdecydowanie inną drogę. W dzisiejszym poradniku przedstawimy Wam naszym zdaniem najlepsze sposoby, aby zachęcić pierwszoklasistę do zdobywania wiedzy. Już teraz uchylimy małego rąbka tajemnicy i zdradzimy, że bardzo przydatne będą książki dla dzieci.
Daj przykład – bo Tobą dziecko się inspiruje i Ciebie naśladuje
Niewątpliwie pierwszymi bohaterami dziecka są jego rodzice, co oczywiście zmienia się, szczególnie gdy staje się nastolatkiem, ale na szczęście później wraca to do normy i już dorosły młody człowiek docenia rolę swoich opiekunów. Jednocześnie na samym początku to właśnie rodzice mają na niego największy wpływ, a więc powinni świecić przykładem. Dzieci naśladują mamę i tatę, dlatego tak ważne jest pokazywanie jak ciekawa jest nauka. Jeżeli ty nie czytasz książek, a najczęściej pociecha widzi Cię, jak bawisz się smartphonem, to ciężko oczekiwać, że wyrośnie mały czytelnik czy też naukowiec. Zatem tak ważne jest pokazywanie się dzieciom od najlepszej strony, a nic nic nie stoi na przeszkodzie by rozpocząć czytanie książek, tym bardziej, że w ten sposób zachęcisz dziecko do tego samego. Możecie również wspólnie spędzać czas czytając najlepsze książki dla dzieci i przy tym świetnie się bawić. Jak wiadomo nie każde dziecko idąc do pierwszej klasy umie już dobrze czytać, ale nie oznacza, że nie warto mu czytać, choćby pięknych baśni.
Konstruktywne spędzanie wolnego czasu
Wielu rodziców jest zabieganych, sporo pracuje, a gdy ma już chwilę wolnego, to zwyczajnie ma ochotę odpocząć siadając na kanapie. Wtedy też zamiast wspólnie bawić się ze swoją pociechą woli dać swój telefon byle tylko mieć chwilę spokoju. Ale tak nie może być, wszak nikt nie powiedział, że rodzicielstwo będzie łatwe. Jednak ucząc dziecko i poświęcając mu swój czas zacieśnia się z nim więzi i pozwala wyrobić prawidłowe nawyki, co oczywiście będzie nieść profity w przyszłości. Dlatego warto jeszcze konstruktywnie spędzać wspólny czas, bawiąc się w łamigłówki. Warto także znaleźć ciekawą książkę do nauki dla dziecka, wszak nauka poprzez zabawę jest naprawdę bardzo przyjemna.
Wycieczki- radość, przyjemność i poznawanie Polski
Zawsze kiedy ma się choć chwilę czasu, warto zabrać dziecko na wycieczkę. Takie wspólne spędzanie czasu da Wam wiele radości. Jednocześnie nie ma sensu zabierać go tylko i wyłącznie na zakupy do sklepu po nowe ubrania czy zabawki, lecz najlepiej całą rodziną organizować wycieczki. Otóż mogą to być przysłowiowe „podróże małe i duże”. Warto odwiedzać wspólnie muzea i zachęcać pociechę do kontaktu ze sztuką, ale czasami wystarczy tylko wybrać się na spacer po lesie, gdzie dziecko może podziwiać piękną przyrodę, ale i poznać nazwy drzew czy też roślin. Jeżeli ma się więcej czasu, to oczywiście można zorganizować zdecydowanie dalsze podróże, nie tylko w Polsce, ale również wycieczkę do innego kraju Europy. Poznanie nowych kultur, zwyczajów czy nawet jedzenia poszerza horyzonty i jednocześnie uczy tolerancji dla tego, co jest inne.
Jedzenie ma znaczenie
Czasami dzieci nie chcą się uczyć, a rodzice szukają przyczyn, które mogą okazać się bardzo prozaiczne. Otóż bywa, że pociecha nie ma energii do nauki, bo zwyczajnie czuje się zmęczona, gdyż…nieprawidłowo jest odżywiana. Być może dieta jest zdecydowanie za ciężka. Bezwzględnie należy zrezygnować z jedzenia śmieciowego, a w diecie powinno pojawić się sporo warzyw. Z kolei słodycze najlepiej zamienić na owocowe przekąski. Zamiast niezdrowych chipsów można podać jeszcze pyszniejsze, a wykonane z jabłek. Absolutnie należy zabronić picia kolorowych i bardzo niezdrowych napojów gazowanych. Najlepiej zamienić je na wodę niegazowaną, a przy tym raz dziennie podawać szklankę 100% soku.
Warto zachęcać dziecko do nauki. Jeżeli nauczy się systematyczności, a jednocześnie polubi zdobywanie wiedzy, to jest szansa, że ta miłość do edukacji mu zostanie. Jednak tutaj bardzo dużą rolę odgrywają rodzice, którzy powinni sami dawać dobry przykład, a nie kierować się zasadą: „bo ja ci karzę”.